Obudź fanfar przez holenderskich policjantów, co tłumaczy w języku angielskim, które normalnie nie mają prawa tu spać : kontrola tożsamości. Oni ustąpi, gdy zdają sobie sprawę, że Ronald jest holenderska (francophobes ?), wyjaśniając, że ten samochód nie jest tak naprawdę, ale pełzanie “nie martwi, nie spiesz się”. Zatrzymaliśmy się tam na obiad, Pięć minut po jego dilerem, który przychodzi nam do zaoferowania wszelkiego rodzaju narkotyków… Witamy w Holandii ? ! Wyjeżdżamy Roosendaal i jego dziwny samochód, aby udać się do Rotterdamu : ogromna portu (największy w Europie) i deszcz, ale jeszcze kilka ciekawych narożniki i mój pierwszy holenderski wiatrak w pobliżu !
Słońce znajdzie nam wczesnym popołudniem, kiedy przyjechaliśmy w Gouda (wyraźny “raouda” holenderski). Miasto jest poprzecinany siecią kanałów, którzy nawet uruchomić pod nogi ogrodów i domów. ścieżki rowerowe, zieleń, kaczki, a nawet bażanty, Gouda jest bardzo ładna i Ronald powiedział mi, że jest reprezentantem Holandii, Prawie wszystkie miasta są tak : Uwielbiam ! Reeuwijk, tuż obok, Domy często małych łodzi zadokowany na skraju ogrodu, aby poruszać się po kanałach i odwiedzić w pobliżu jeziora.
Po zakupie Gouda Gouda (niemniej jednak !) i kilka innych holenderskie specjały których jestem równie czułe Ronald, Nieuwegein jedziemy przez holenderskiej wsi. Domy strzechą, owca, krowy, Konie w ogrodach i łąk wciąż otoczone kanałami : je suis charmée ! Chcę też koza lub owca kosić trawnik ! Zwracamy się nieco w Nieuwegein, na południe od Utrecht, znaleźć dom Jurgen, Marloes i ich dzieci Sam, Joep i Mik. kuzyn Ronald, Na szczęście dla mnie, francuskojęzyczny, inaczej angielskiego jest wymagana : Większość Holenderski, Jeśli nie wszystkie, są dwujęzyczne. Spędzamy wieczór w ogrodzie, I umieścić na stronie na bieżąco, kuzyni, aby omówić.
Nadal cieszyć się Internetem w piątek rano, zanim wyruszyliśmy do Amsterdamu. Nasze pierwsze metry w Amsterdamie przypominają mi moją wizytę trzy lata temu, kiedy po raz pierwszy dołączył do czasu Ronald za wspaniały weekend. Wracamy do miejsca, gdzie został wprowadzony do Amstel (rzeka, jest to również nazwa pubu piwa i byłego Ronald), w sąsiedztwie Pijp gdzie mieszka długoletni przyjaciel : Alexsandar. Motorhome zaparkowany, Pobyt w obszarze między ogrodzie Alex, Rijnbar i przekąski Pamiętam odkryta “sosem orzechowym” które uwielbiam : sosem orzechowym na bazie… Miam !
Dbać
pocałunki
marc
Wiem, że przyszedł na naszej południowej ziemi
I przygotować się do podjęcia Lato czwarte.
Do zobaczenia przed
pocałunki
pocałunki