środa 16 W sierpniu po raz drugi opuszczamy Glasgow i jedziemy drogą do Alvy, gdzie krzyżujemy ścieżki z dwoma innymi turystami : moi kuzyni z Akwitanii. Wracają z dwóch tygodni na zachodnim wybrzeżu Szkocji i dzielą się dobrymi wskazówkami – właściwie wskazówkami, potwierdzają nam również fakt, który już zauważyliśmy, zanotowane w poprzedni artykuł de Ronnix : nie ma tu fontanny, jeszcze mniej punktu odpływu.
Po ostatnim poranku z siostrą, wyruszamy do miasta Perth i jego hrabstwa : Perthshire. To miasto, w którym Monsieur pomyślał, że możemy pojechać zobaczyć szkocką „Olimpiadę” – Highland Games - ale pomyliły się daty. Nadal tam śpimy, w środku Kinnoull Hill Woodland Park.
Następnego dnia, w Bibliotece Perth, lokalizujemy na mapie wszystkie wydarzenia zaplanowane na Highland Games, które odbywają się od maja do września w całej Szkocji, a nie tylko w regionie Highland. Niektóre są bezpłatne, wejście inne kosztuje kilka funtów - od £1 do £9. Skupiliśmy się na tych z Drumnadrochit the 26 sierpień, co daje nam czas na udanie się na północ przez region Angus i hrabstwo Aberdeen - Aberdeenshire, u wschodnich podnóży Gór Grampian.
A9 prowadzi nas do Dunkeld i Loch Lowes, gdzie nocujemy obserwując bażanty i inne ptaki.
sobota 19 jedziemy w kierunku wioski Kirrimuir, przez jakiś czas podążając za kursem Lunan Burn, przejeżdżamy przez szkocką wieś. Wszystkie kampanie są trochę podobne, łagodne wzgórza poprzecinane uprawami, krowy, owca, wieprzowy, konie… Różnica polega na wielkości domów z krzyżem, często długi i bardzo niski, zastanawiać się, czy nie obijają się wchodząc do domu, czy są bardzo małe.
Przybył do Kirrimuir, myśleliśmy, że zauważyliśmy pralnię samoobsługową, ale to pralnia chemiczna - i kolejna zagadka, aby móc stosować ich wygórowane ceny, 10–15 GBP, Czy sieci pralni uniemożliwiają instalację pralni samoobsługowej? ?
Mijamy naszą drogę i lądujemy na parkingu, na którym stoi pomnik Bon Scotta – wokalisty australijskiego zespołu AC DC, którego grób odwiedziliśmy i widzieliśmy kolejny posąg w Australii. Pół żartem pytam pana, czy tu urodził się Bon Scott.
« – Jesteśmy w Kirrimuir ?
– Tak ! »
On voit que le pilote a une confiance totalement aveugle en sa co-pilote 🙂 il la laisse guide.
« – ah ! Je me disais bien que ce nom me rappelait quelque chose, Bon Scott est né ici ! »
De son regard de bronze il surveille ce parking où il est permis de rester 72h et possédant des WC publics. Nous nous baladons un instant dans les ruelles dont il a foulé les pavés étant enfant. Sa famille a ensuite émigré en Australie, à Melbourne puis à Fremantle. Il rejoindra les frères Young en septembre 1974, cinq mois après sort High Voltage, le premier album du groupe AC DC.
Mais nous ne restons pas là et nous enfonçons dans le Eastern Cairngorms National Park à la recherche du Glen Clova. Avec les vallées de Prosen, Isla, Lethnot et Esk, Clova jest częścią Angus Glen, doliny utworzone przez lód - ostatni lodowiec, który się stopił 10 000 roku. Z przyjemnością wędrujemy po zagłębieniu Prosen, gdzie po deszczu mienią się w słońcu wzgórza przystrojone fioletowymi kwiatami, usiana zielonymi drzewami iglastymi, brzozy, dęby i buki.
Wracając na skrzyżowanie, tym razem kieruj się ścieżką do Clova, w towarzystwie bażantów, króliki, wrony, może kilka jastrzębi lub sokoły wędrowne w oddali i skośne spojrzenie czerwonej wiewiórki. Droga na dole Glen Clova zatacza pętlę i znajdujemy mały obszar przed mostem Gella, gdzie nocujemy nad rzeką South Esk, która bierze swoje źródło w Grampian Moutains, aby udać się na Morze Północne w Montrose. Jest jedną z ośmiu rzek, w Szkocji, Projektu Ochrony Łososia Atlantyckiego, Natura 2000 Program.
W niedzielę udajemy się na spotkanie ze wschodnim wybrzeżem i zatrzymujemy się przy ruinach zamku Dunnottar. Mimo mrocznego momentu w swojej historii - jest tutaj, pośród innych, que William Wallace mit le feu à une chapelle remplie de soldats des envahisseurs anglais – je vois enfin l’Écosse à laquelle je m’attendais : sous une couche nuageuse, de vieilles pierres s’élèvent sur des côtes abruptes, paysage baigné du son de la cornemuse… bon et celui des touristes dominicaux ! La visite du château est payante – £7 – mais rien que la balade autour vaut le coup d’œil gratuit 😉 !
Le soir nous trouve à Mill of Muchalls où, si nous ne trouvons pas de moulin, nous nous installons presque dans un champ et dormons en compagnie des vaches.
La semaine prochaine nous vous emmenons sur la côte nord la plus au sud et aux jeux Olympictes ! 😀
A tous mes amis fans d’ AC DC, un pèlerinage s’offre à vous… Fremantle en Australie, où vous pouvez vous recueillir sur la tombe de mon homonyme Bon Scot, suivi d’une visite de Kirrimuir et de son parking en passant par le Cherry Bar de Melbourne où le groupe fit ses débuts 🙂 Il faut faire vite car plus vous attendez, plus il y aura de tombes à visiter !
It’s a long way to the top (if you wanna rock’n roll) est une oran mor !
Pas la quintessence de l’Écosse, la côte est, vivement les Highlands et ses magnifiques paysages (nie, nie, pas vu 😉 ).
i : c’est toujours avec un plaisir partagé que nous racontons nos pérégrinations ! La suite très bientôt ! 😀
Chciałbym zobaczyć zdjęcie Piotrusia Pana !! et de la fée clochette pendant que nous y sommes.De quelques fantômes et de Nessy ..
en espérant ne pas attendre trop longtemps le prochaine post 😉 (qui est donc tombé pendant que je flânais sur le blog )
Pour Peter Pan c’est rappé, pour Nessie ce ne sera pas faute d’avoir longé plusieurs fois le Loch Ness mais à part quelques étranges traînées blanches nous n’avons rien vu. 😆
Quant aux fantômes, ils sont peut-être sur toutes les photos. 😛
Non pas de notifications de tes retours sur les photos. J’avais deja remarqué cela, mais je ne pense pas te l’avoir dit.
Également un mini bug c’est qu’il faut à chaque fois (chaque photo)retaper, Nazwa, émail adresse. L’historique n’apparait pas comme ici par exemple …